Creepystory

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2014-06-10 17:42:13

overdose

Administrator

RPG.

http://kpopn.com/wp-content/uploads/2013/06/exo-top.jpg



[html]<p align="justify">촉이 와 단번에 느껴. 널 한입에 치즈처럼 집어넣을 테다. 향길 맡고 색까 음미하고. 와인보다 우아하게 잡아먹을 테다. 아 그런데 발톱에 힘이 빠져. 입맛까지 없어져. 혹시 내가 아픈 건가 병이라도 걸린 거니. Yeah, 큰 일 났지. Hey 정신 차려 어쩌다 인간에게 마음을 뱃겨버렸나. 그녀는 한 입 거리뿐이라고. Hey 확 물어. 그 다음 막 막 흔들어 정신 일게. Hey 자 안 해본 스타일로. 저 큰 보름달이 지기 전에 해치워라. 그래 Wolf 내가 Wolf awouuuu. 아 사랑해요. 난 늑대고 넌 미녀. 그래 Wolf 내가 Wolf awouuuu. 아 사랑해요. 난 늑대고 넌 미녀. 거부할 수 없이 강렬한. 이 느낌에 빠져버려 나를 놨어. 난 단순한 게 좋아. 내 속에 숨어있던 것이 지금 눈 떴어. Yeah, 그녀를 좀 봐. 공포에 빠져 . 눈앞의 situation 이해 못해 못해. 저 더러운 늑대 놈이 결국 날 잡아먹겠지. 그게 아닌데 사랑에 빠진 겁니다. 너무 아름다 아름다 아름다운 그대. 내 님아 내 님아 내 님아. 나를 두려워 두려워 두려워 마. 나는 특별한 특별한 Wolf. 그대 사랑한 사랑한 사랑한 Wolf. 네게 눈이 먼눈이 먼눈이 먼 Wolf. Hey 확 물어. 그 다음 막 막 흔들어 정신 일게. Hey 자 안 해본 스타일로. 저 큰 보름달이 지기 전에 해치워라. 그래 Wolf 내가 Wolf awouuuu. 아 사랑해요. 난 늑대고 넌 미녀. 그래 Wolf 내가 Wolf awouuuu. 아 사랑해요. 난 늑대고 넌 미녀. 널 못 끊겠어 큰일 났어. 널 못 끊겠어 큰일 났어. 저 노란 달이 나를 놀려. 널 가질 수 없다고. 난 그냥 거친 야수인데. 그딴 말 할거면 꺼져. 필요하다면 날 바꿔. 그녀를 절대 보낼 수가 없어. 거부할 수 없이 강렬한. 이 느낌에 빠져버려 나를 놨어. 난 단순한 게 좋아. 내 속에 숨어있던 것이 지금 눈 떴어. 거부할 수 없이 강렬한 . 이 느낌에 빠져버려 나를 놨어. 난 단순한 게 좋아. 내 속에 숨어있던 것이 지금 눈 떴어. 그래 Wolf 내가 Wolf awouuuu. 아 사랑해요. 난 늑대고 넌 미녀. 그래 Wolf 내가 Wolf awouuuu. 아 사랑해요. 난 늑대고 넌 미녀
</p>[/html]

Offline

 

#2 2014-06-10 18:41:20

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">Nareszcie kończyła się szkoła. Dwunastka przyjaciół z Yonchan High School już nie mogła się doczekać tego dnia, gdy odbiorą świadectwa i zaznają smaku wolności od wszelkich obowiązków. Przez cały rok szkolny pracowali bardzo ciężko na to, aby móc mieć w pełni spokojne, zasłużone wakacje. Postanowili, że w ostatnie dni przed rozdaniem świadectw zorganizują imprezę pożegnalną dla wszystkich, co spotkało się z ogólna aprobatą. To miał być dzień dobrej zabawy tylko dla nich, dla uczniów. Był jednak problem - miejsce. Gdzie można by było imprezować do woli, nikomu nie przeszkadzając i za darmo? Wybór padł na opuszczony stadion piłkarski w lesie, tuż za Seulem. Większość młodzieży lubiła robić sobie tam wycieczki, a miejsce nadawało się idealnie. Koszty całego przedsięwzięcia były więc o wiele mniejsze, niż w przypadku wynajęcia jakiegoś lokalu, który mógłby i tak wszystkich nie pomieścić. W dzień zabawy, chyba każdy wstał jak najwcześniej, byle tylko się przygotować; wybieranie ciuchów, fryzjerzy, kosmetyczki, inne tego typu... Każdy chciał wyglądać przyzwoicie, bo przecież zawsze to okazja na poznanie kogoś ciekawego, ewentualnie spędzenie nocy... przyjemnie. Niektórzy planowali balować mniej, niektórzy więcej. Dwunastka przyjaciół nie miała jeszcze wielkich planów co do tego, aczkolwiek nie wiedziała też, że prawdopodobnie nie zapomni tej imprezy już nigdy...</p>[/html]

[html]<p align="justify">- Zapowiada się najzajebistsza impreza stulecia - stwierdził Jongdae, kiedy patrzył z trybun na schodzących się ludzi ze szkoły. - Wziąłem tego DJ'a, który serwuje na wszystkich imprezach najlepsze kawałki. Mówię Wam, o tym będą pisać na portalach internetowych.
- Nie przesadzasz? - spytał Jongin, robiąc coś na telefonie. - Co najwyżej ludzie będą opowiadać, że dzieciaki zmasakrowały las. Wyobrażam sobie, co to za śmietnisko tutaj jutro będzie - dodał z lekkim niesmakiem. Jongin lubił imprezy, ale zazwyczaj wyglądały one tak samo i szablonowo; jeśli większość nie spijała się do nieprzytomności, to przynajmniej kryła po krzakach, żeby uprawiać seks lub ćpać. Miał nadzieję, że tym razem nikt nie będzie naśladował zachodnich trendów.
- Myślicie, że starczy tego piwa i w ogóle? Zobaczcie to... - Sehun zjawił się obok chłopaków znikąd, pokazując im ekran swojego telefonu, na którym widoczne było:   </p>[/html]

Oh Sehun
To będzie impreza życia! Już jutro! - z Kim Jongin, Kim Junmyeon, Do Kyungsoo, Park Chanyeol,
Byun Baekhyun, Wu Yi Fan, Huang Zi Tao, Kim Minseok, Kim Jongdae, Zhang Yixing i Xiao Luhan

Lubię to! ' Skomentuj ' Wczoraj o 16:41

Xiao Luhan, Kim Jongin, Kim Minseok i 2.345 innych osób lubią to.



[html]<p align="justify">- ...że niby ile osób to lubi? - spytał głupio Jongin.
- Dwa tysiące trzysta czterdzieści pięć. Spodziewam się plus minus dziesięciu na tej imprezie, tak co najwyżej... </p>[/html]

Offline

 

#3 2014-06-10 19:16:10

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
Kyungsoo od początku nie był przekonany co do imprezy. Nie przepadał za tłumnymi zgromadzeniami, średnio lubił poznawać też nowych ludzi, a od dłuższego słuchania głośnej muzyki bolała go głowa (a przynajmniej tak właśnie uparcie twierdził). Znał Sehuna i wiedział, że jest on typem imprezowicza. Spodziewał się, że padnie duża suma osób, jakie skorzystają z jego zaproszenia. Nie sądził jednak, iż będzie to aż tak wielka liczba młodych ludzi. Yixing przez całych kilka lat, które spędził na nauce w Yonchan High School nie był na ani jednej imprezie. Przyjaźnił się z Kyungsoo i prawdę mówiąc miał zamiar po cichu wycofać się z przedsięwzięcia, jakie wymyślił sobie Sehun. Ostatnio poważnie myślał o studiach i miał zamiar przenieść się do Chin, aby właśnie tam wybrać sobie kierunek dalszej edukacji; średnio znajdował czas na myślenie o imprezach. Tao miał totalnie odwrotny charakter do Kyungsoo i Yixinga: uwielbiał imprezy, choć przez sport i ciągłe zawody nie miał na nie zbyt wiele czasu. Z przykrością odmawiał także ostatnio alkoholu, dlatego postanowił, że z racji zakończenia roku uda się na imprezę, by poważnie opić wolność od szkolnych obowiązków. Wu Yi Fan był królem niejednej imprezy. Ludzie go uwielbiali. Chociaż na co dzień nie wydawał się zbyt rozmownym chłopakiem, to przy niewielkiej ilości alkoholu umiał się dobrze bawić i dzięki temu pozyskiwał wiele kontaktów (o których niejednokrotnie dowiadywał się dopiero po przetrzeźwieniu, gdy zaglądał do telefonu). Chanyeol pojawiał się na każdym ważniejszym i ciekawszym wydarzeniu jakie miało miejsce w Seulu, a potem często opisywał je na swoim forum i komentował na portalach społecznościowych. Interesował się wieloma rzeczami, strasznie chciał zostać w przyszłości dziennikarzem i prawdę mówiąc ten zawód idealnie do niego pasował.

- Wiadomo, ja na pewno o nim napiszę! - stwierdził Yeol, uśmiechając się szeroko. Wyglądał na podekscytowanego.
- Sehun, Ty chyba oszalałeś. Chcesz ściągnąć do tej ruiny pół Seula, naprawdę? - spytał, z dość sceptycznym podejściem do sprawy, Yixing.
- Widać, że mało znasz Seul! To wcale nie tak dużo osób i zmieścimy się tam na pewno, nie to co w szkole, za której salę gimnastyczną musielibyśmy płacić - oznajmił Zitao.
- Taak, a potem jeszcze sprzątać nie swój bałagan; tam nikt nam nie będzie kazał tego robić - dodał Yifan.
- Nadal nie wiem, czy to dobry pomysł by brać na siebie taką odpowiedzialność - stwierdził Kyungsoo, starając się znowu wczytać w treść książki, którą trzymał w dłoniach.
- Ale z Was marudy i nudziarze. Chociaż raz zaszalejcie, co wam szkodzi?! Przecież i tak koniec roku szkolnego! - krzyknął Chanyeol.
</p>[/html]

Offline

 

#4 2014-06-10 19:27:09

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">Sehun uniósł brwi, najwyraźniej zdziwiony tym niewielkim rzutem na swoją osobę; tak naprawdę nie organizował wcale imprezy, jedynie trochę pomagał Samorządowi Szkolnemu w tym przedsięwzięciu, ale wcale nie zapraszał na nie nikogo, ani nie wiedział też, co Samorząd postanowił w kwestii zaprosin.
- Chyba nie myślicie, że to ja organizowałem całą tę imprezę? - spytał Sehun takim tonem, jakby miał ich za niespełna rozumu. - Ja tylko napisałem na fejsie posta, że impreza jest jutro, a mam dużo znajomych i najwyraźniej to zauważyli. Nie napisałem nawet, gdzie jest! Plotki chodziły po całej szkole już od dawna - stwierdził, po czym wzruszył ramionami.
- Myślę, że powinniśmy chociaż raz, tego jednego jedynego dnia... Po prostu pozwolić sobie na szaleństwo. Ludzie, koniec roku, możliwe, że niektórzy z nas rozjadą się po świecie, więc uczcijmy jakoś wspólnie spędzone lata. No, chłopaki, tylko raz! - powiedział Chen, patrząc na nich błagalnym wzrokiem.
- Nawet ja chyba dzisiaj pozwolę sobie wypić jedno piwo - Minseok wstał z trybun i nieco się przeciągnął. - Ale tylko jedno, od razu zastrzegam, bo wiem jak to z Wami jest. Zaraz spróbujecie mnie upić.
- Przesadzasz, Minseokkie. Nikt Cię nie upije - Sehun wywrócił oczyma. - Ja nie planuję pić piwa. Może odrobinę czegoś mocniejszego, bo muszę wytrzeźwieć szybko. W końcu to ja tutaj jestem kierowcą busa, bo pożyczyliśmy go od ojca. Zajebałby mnie żywcem, gdybym coś spieprzył.</p>[/html]

Offline

 

#5 2014-06-10 19:37:09

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
- To my tam w ogóle jedziemy busem? - podpytał Kyungsoo, wyglądając na trochę zaskoczonego taką informacją.
- O której w końcu zbiórka i gdzie się spotkamy? - mruknął Yixing, najwyraźniej pasując i poddając się prośbom chłopaków. Cóż, Chen go przekonał. Nawet jeśli impreza miała być niezbyt udana dla niego, to postanowił, że raz da się namówić na przyjście, aby nie sprawiać im przykrości. W końcu paroletnia przyjaźń do czegoś zobowiązywała, prawda? Nie umiał się zachować w takim wypadku jak skończony egoista.
- Nareszcie mówicie do rzeczy! - ucieszył się Chanyeol, zadowolony tym, że chłopaki jednak ulegli.
- Minseok, czy my wyglądamy, jakbyśmy szykowali jakieś nieczyste zagranie wobec Ciebie na koniec roku szkolnego? - spytał Tao uśmiechając się tylko dość przyjaźnie, choć rzadko można było u niego to zobaczyć.
- Ohse, myślę, że im chodzi po prostu o to, że dzięki Tobie ta impreza ma rozgłos - rzucił krótko Yifan, przeglądając coś w telefonie w międzyczasie.
</p>[/html]

Offline

 

#6 2014-06-10 19:58:25

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- A co, chcecie iść tyle kilometrów z buta albo dopłacać się na miejski autobus? Który i tak zresztą dowiózłby Was do ostatniego przystanku i pięć kilometrów na piechotę - prychnął Sehun. - Ta, dzięki mnie. Samorząd Szkolny nagłośnił sprawę, odkąd tylko pojawiła się propozycja, żeby taka impreza w ogóle miała miejsce. Ja tylko umieściłem to na fejsie, a znajomych mam głównie ze szkoły, więc i tak wszyscy wiedzieli. Jeny, jak będziecie się tak czepiać, to serio...
- Dobra, już. Jeśli mamy się bawić, to może bądźmy miej sceptyczni co do tego i nie skazujmy od razu tego wieczoru na porażkę. Będzie w cholerę dużo ludzi, ale przecież miejsca jest w opór - westchnął Jongin, zmęczony bardziej ich rozmową, niż wyobrażaniem sobie zabawy według większości ludzi ze szkoły.
- Kto wie - mruknął Minseok. - Dobre pytanie, to jak z tą zbiórką?
- O osiemnastej trzydzieści. U mnie. Wiecie, gdzie mieszkam i traficie chyba bezproblemowo - odpowiedział Sehun, po czym dało się słyszeć w oddali dzwonek, który rozpoczynał kolejną lekcję w szkole, aczkolwiek już nie dla nich. Mieli inny plan, a poza tym i tak nikt już nie chodził na ostatnie w planie zajęcia, które teoretycznie do dnia przed zakończeniem roku powinny się odbywać.
- No, ja na pewno trafię - skomentował z nikłym uśmiechem Jongin i zeskoczył z niewielkiego murku otaczającego szkołę. - Dobra, idę odebrać siostrę z przedszkola, a potem trochę ogarnąć wygląd, bo po treningu koszykówki raczej ani nie pachnę zbyt pociągająco, ani nie wyglądam. Na razie - założył torbę na ramię i ruszył dosyć szybkim krokiem w kierunku centrum miasta.</p>[/html]

Offline

 

#7 2014-06-10 20:12:09

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
- Dobra, już dobra. Niech Wam będzie. Też postaram się, żeby był chillout - mruknął Yixing, machając ręką ugodowo, byle tylko nie wyjść do reszty na sztywniaka.
- Obietnica to obietnica; będę na pewno - westchnął Kyungsoo, odchodząc wolnym krokiem w stronę swojego domu.
- Siema - uśmiechnął się Yeol biegnąc jeszcze do szkoły po plecak, którego jak zwykle zapomniał.
Yifan i Zitao poszli w tę samą stronę dyskutując żywo na temat imprezy.

Następnego dnia pierwszy pod drzwiami mieszkania Sehuna zjawił się Kyungsoo. Postarał się, aby wyglądać dobrze. Założył szary podkoszulek, spodnie z dość wąskimi nogawkami, czarne trampki, miał też na sobie rozpiętą, tego samego koloru marynarkę z podwiniętymi rękawami. Zaraz po nim pojawił się Yifan i Yeol, który jego strój skomentował słowami: "Odstawił się jak stróż w Boże Ciało". Następnie pojawił się Zitao w wyraźnie dobrym nastroju. Na samym końcu przyszedł Yixing, choć ten nie wyglądał już na tak pozytywnie nastawionego do imprezy, to i tak starał się znajdować w niej jakieś milsze strony, przez co nie myślał jeszcze nad tym, aby sobie ją odpuścić.</p>[/html]

Offline

 

#8 2014-06-10 20:26:58

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">Reszta chłopaków z paczki zaczęła się schodzić na około pięć minut przed umówioną godziną, toteż niektórzy byli zadyszani od biegu. Jedynie Jongin był wśród nich nieobecny, ponieważ już wcześniej przyszedł do Sehuna, żeby obgadać kilka spraw związanych z imprezą. Sam ubrał się bardzo podobnie do Kyungsoo, aczkolwiek zamiast trampek założył jakieś szare tenisówki i od spodni do marynarki był ubrany na czarno. Jedyny akcent, który wyróżniał się z tego wszystkiego, stanowiły srebrne, połyskujące nieśmiertelniki, zawieszone na jego szyi. Sehun nie bawił się w króla mody, a jedynie postawił na jakieś powycieranie, nieco dziurawe, dopasowane jeansy i jeansową koszulę. Reszta chłopaków też nie wydziwiała z ubraniami, a po prostu wyszukała w szafie "coś lepszego", niż na co dzień.
Sehun otworzył drzwi, wychodząc z domu razem z Jonginem i przytakując ojcu, że na pewno nie będzie dużo pił oraz demoralizował przyjaciół. W gruncie rzeczy wcale taki nie był, nawet na tej imprezie aż tak mu nie zależało. Chciał mieć tylko miłe wspomnienie z przyjaciółmi, a skoro Samorząd wpadł na taki pomysł...

- Siema - przywitał się z chłopakami równocześnie z Jonginem.
- Ej, nie zgapiaj po mnie - ten drugi wytknął mu język, na co Sehun zaśmiał się cicho.
- Dobra, dobra. To chyba wszyscy, co? - spytał Jongdae, rozglądając się.
- Prawie, jeszcze Myeon. On się zawsze spóźnia - westchnął ciężko Baekhyun. - Można by pomyśleć, że jest dziewczyną. Szykuje się godzinami... </p>[/html]

Offline

 

#9 2014-06-10 21:00:35

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
Yixing ubrał się w zwykłe, czarne jeansy i rozpinaną koszulę w czarno-czerwoną kratę, co było pierwszymi rzeczami, po jakie sięgnął do swojej szafy. Chanyeolowi także nie zajęło dużo czasu szukanie odpowiedniego stroju; chwycił za bluzę bez kaptura, zakładaną przez głowę i poprzecierane spodnie z dość wąskimi nogawkami, które optycznie jeszcze bardziej wydłużały i wysmuklały jego sylwetkę. Zitao ubrał na siebie skórzane spodnie i czarną koszulę na guziki, natomiast Yifan po krótkim namyśle zdecydował się na założenie szarej koszuli z lekka przypominającej sweter zapinany na charakterystyczne zatrzaski; do tego dopasował tylko ciemne, nieco pomięte jeansy, odrobinę dłużej zajęło mu za to układanie fryzury.

- Jak dzieci - rzucił Yixing, komentując w ten sposób zachowanie Jongina i Sehuna.
- Ale nie mogę się doczekać! - odezwał się uradowany Chanyeol, co chwila rozglądając się za tym, czy gdzieś na horyzoncie nie pojawia się spóźniony kolega.
- Myun, nie Myeon - odruchowo poprawił go Kyungsoo.
- Żeby on miał się jeszcze po co tak długo szykować - westchnął Yifan, podciągając rękawy do łokci.
- Wiecie, że Yongguk też podobno ma wpaść na tę imprezę? - podpytał Zitao pokazując im wpis chwilę wcześniej wspomnianego absolwenta szkoły.

</p>[/html]

Offline

 

#10 2014-06-10 21:37:13

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- No to wszystko jasne, dlaczego tak długo go nie ma - skomentował Baekhyun z taką miną, jakby chciał powiedzieć "Co za chłopak!". Jongdae obdarzył go nieco zaciekawionym spojrzeniem, ale lekko machnął dłonią.
- Czyżby kroił się jakiś romansik? - spytał Luhan od niechcenia, bawiąc się ćwiekami na swojej ciemno-granatowej koszuli. - A Myun wyglądał mi na takiego, co się raczej za nikim nie ugania i trzyma nos w książkach, jak niektórzy nasi koledzy. Oczywiście, wiecie, bez obrazy. Ja tam nic nie mam do tych, co się przykładają do nauki.
- On już od dawna lata za Yonggukiem, bo kiedy przyszliśmy do szkoły, to jemu zostało jeszcze trochę i Myun zdążył się w nim rozkochać bez pamięci, ale oficjalnie nikt o tym nie wie. Tyle, że tak jakby odrobinkę to widać - rzucił Baekhyun i zastosował się do poprawki Kyungsoo, wymawiając tym razem poprawnie drugi człon imienia kolegi.
- Jongin, a ten, w ogóle... Twoja dziewczyna zamierza się pojawić na imprezie? O ile nadal z nią chodzisz - podpytał Sehun. Sam również wyglądał za Myunem.
- Haruhi? A, tak. Wczoraj u niej byłem i gadaliśmy trochę o imprezie, będzie. Proponowałem jej, żeby może zabrała się z nami, ale powiedziała, że przyciągnie ze sobą brata i kilka koleżanek, bo bardzo chciałyby zobaczyć tę imprezę. One są już studentkami - Jongin mówił lekko znużonym, raczej chłodnym tonem. Chyba nie miał najlepszych relacji z dziewczyną, może coś było na rzeczy. - A czemu pytasz?
- Tak sobie.</p>[/html]

Tymczasem na miejsce spotkania dobiegł wycieńczony Junmyeon. W powietrzu dało się odczuć silny zapach perfum, aczkolwiek nie ostry i męczący. Kilkoro chłopaków uśmiechnęło się do siebie ze zrozumieniem, natomiast Sehun parsknął cichym śmiechem.

- Cześć, Myun - rzucił.
- Cześć - burknął chłopak z lekkim zażenowaniem. - ...przesadziłem?
- Nie, skąd. Dobra, więc możemy już jechać?

Offline

 

#11 2014-06-10 21:46:01

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
- Tak, to było oczywiste za kim się ogląda Myun - stwierdził Chanyeol twierdząco kiwając przy tym głową, jeszcze zanim chłopak dobiegł na miejsce ich spotkania.
- Dwa, cztery, sześć, osiem, dziesięć, dwanaście; wszyscy są, możemy jechać - oznajmił Zitao, licząc parami, aby było szybciej.
- A Twoja dziewczyna, Yifan? Nie jedziesz z nią? - spytał trochę niepewnie Kyungsoo, nie chcąc się wtrącać w prywatne życie kolegi.
- Ale która moja dziewczyna? - podpytał Yifan u kilku mniej doinformowanych chłopaków wywołując tym lekkie zdziwienie.
- To ile Ty masz tych dziewczyn! - obruszył się Yixing, poprawiając okulary na nosie.
- No, dwie, ale zresztą; obie mnie obśmiały i stwierdziły, że same dojadą jakoś na miejsce i najwyżej z kimś się zabiorą, bo ja to przypału im narobię, więc... No, będą, ale innym środkiem transportu - mruknął Yifan nieco zawstydzony tym, że musiał się tłumaczyć z takiej sytuacji.
</p>[/html]

Offline

 

#12 2014-06-10 21:58:39

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- ...no nieźle. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć w tym towarzystwie. A myślałem, że to tylko ja żyłem w trójkącie - mruknął Sehun, przez co Jongin prawie zakrztusił się własną śliną i spojrzał na niego, unosząc wysoko brwi.
- Od kiedy Ty jesteś zwolennikiem poligamii? - spytał i poklepywał się jednocześnie po klatce piersiowej. - Wydawało mi się, że jesteś daleki do akceptowania czegoś takiego, a co dopiero praktykowania...
- Zdarzyło mi się raz, jak miałem piętnaście lat. Nie za bardzo miałem ochotę o tym mówić, bo to była... Dosyć żenująca sprawa. Mam tylko nadzieję, że moi byli nie przypałętają się na tę imprezę, bo przypał będę miał w chuj.
- Naważyło się piwa, to trzeba je wypić - skomentował dosyć ironicznie Luhan. - Skoro jest już nas pełna dwunastka, to w końcu jedźmy, bo zamierzam dzisiejszego wieczoru na moment zapomnieć o całym świecie. Może coś poderwę, kto wie.

Chłopcy ruszyli w stronę białego, obszernego busa państwa Oh. Wszyscy mieli miejsce i nikomu nie było ciasno, ponieważ pan Oh dobrze zarabiał i stać go było na bardziej luksusowe auto. Sehun przez całą drogę nadawał z Chanyeolem o tym, co koniecznie trzeba umieścić w sprawozdaniu z całej imprezy, żeby tylko wszyscy, którzy na niej nie byli żałowali, że siedzieli w domu i oglądali dramy albo grali w gry komputerowe jak totalne no-lify. Już dwa kilometry od stadionu dało się usłyszeć nieco muzykę, ale na miejscu... Na miejscu zebrała się ogromna ilość ludzi. Skombinowano nawet stoły mające pomieścić zamówione i przyniesione jedzenie. Kiedy bus zaparkował tam, gdzie pozostawiano wszystkie auta i chłopcy z niego wyszli, dopiero wtedy zobaczyli ogrom wydarzenia, w jakim mieli wziąć udział.

- O kurwa - wyrwało się Baekhyunowi.</p>[/html]

Offline

 

#13 2014-06-10 22:14:49

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
Zitao całą drogę do stadionu spędził na graniu w jakąś grę pobraną na telefon. Kyungsoo dyskutował z Yixingiem o studiach oraz o tym, jaki kierunek najlepiej wybrać, aby po ich ukończeniu zdobyć dobrą pracę. Yeola rozmowa z Sehunem zajęła tak bardzo, że nawet nie zdążył pomarudzić na to, że droga się dłuży. Yifan próbował dodzwonić się go kogoś, ale chyba jego dobre chęci spełzły na niczym, bo kiedy dojechali pod stadion wyglądał na nieco zmartwionego. Do pewnego momentu.
- Nawet dwie, Baekhyun - stwierdził Zitao, za co i tak dostał w łeb od Yifana, którego twarz nagle nagrała poirytowanego wyrazu.
- Nie mów tak o moich dziewczynach, chamie - burknął, przepychając się przez tłum ludzi w stronę samochodu terenowego, z którego wysiadła już jedna z dziewcząt, a druga najwyraźniej wyrażała sprzeciw odnośnie zaparkowania w niezbyt dogodnym, bo piaszczystym miejscu. Yifan jak gdyby nic do spóły z niższą od siebie blondynką wziął na ręce długowłosą marudę i postawili ją tam, gdzie teren był już bogatszy w trawę i ziemię.
- Nadal nie wiem jak udało mu się je poderwać - mruknął Yixing takim tonem, jakby nie do końca dowierzał w to, co widzi.
- Ja ani po nim, ani po Sehunie nie spodziewałem się, że mogliby być wplątani w poligamię. Cóż, jak widać życie lubi zaskakiwać...
- Rozdzielamy się?! - spytał Chanyeol, starając się przekrzyczeć głośno grającą muzykę.
</p>[/html]

Offline

 

#14 2014-06-10 22:24:40

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">Jongin szybko odłączył się od towarzystwa, zmierzając do grupki dziewcząt niedaleko, w której dostrzegł Haruhi. Nie przedstawiał jej jeszcze nikomu ze swojej paczki osobiście, bo uznał, że właściwie chyba nie obchodzą ich takie rzeczy, toteż gdy tylko podszedł do dziewczyny, postarał się wyjątkowo odpuścić w niepamięć ich ostatnią kłótnię i obdarzył ją po prostu pocałunkiem.
- Niezła laska - skomentował Luhan, kiedy zerkał w stronę pary. - Przydałaby mi się taka.
- A Ty nie jesteś czasem gejem? - spytał Baekhyun i lekko uniósł brew.
- Gejem nie gejem, wypadałoby coś poderwać i z czymś się pokazywać. Mnie tam nikt dla miłości nie chce.
- Nie wiem jak wy, ale ja idę tańczyć, bo muza jest zajebista! - zawołał Myun i od razu zbiegł po kamiennych schodach na boisko. Sehun zdążył go obśmiać, lekko tupiąc nogą w rytm Single Ladies.  </p>[/html]

Offline

 

#15 2014-06-10 22:35:09

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
Kris wraz z dwójką dziewcząt szybko gdzieś przepadł w tłumie i pewnie gdyby nie jego wzrost, to trudno byłoby stwierdzić w którą stronę został pociągnięty. Kyungsoo czuł się chyba najmniej pewnie; szczególnie po tym, jak Yixing także gdzieś przepadł w hałaśliwym zbiorowisku ludzi, na dodatek nic nikomu nie mówiąc. Nie czuł się jednak tego zobowiązany; w końcu nikt nie będzie go rozliczał z tego gdzie chodzi będąc na imprezie i ile zamierza wypić, prawda? Tak więc Kyungsoo został na miejscu, najwyraźniej bezpiecznie czując się mając w pobliżu busa i Sehuna na widoku; w jego towarzystwie czuł się w miarę komfortowo, a może chodziło po prostu o to, że chłopak miał kluczyki do auta? Po nim trudno było się czegoś domyśleć. Chanyeola napadła grupka znajomych ciągnąc go do tańczących, czemu trochę się opierał, bo mimo iż nieźle tańczył, to jednak się trochę tego wstydził. Natomiast Zitao minął się z nim w drodze po alkohol, bo jak można imprezować całą noc bez nudy i bez alkoholu jednocześnie? Zatrzymał się przy Myunie, ale tylko po to, aby powiedzieć mu, że Yongguk raczej nie przyjdzie, bo nie ma się z kim zabrać.
</p>[/html]

Offline

 

#16 2014-06-10 22:45:31

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">Automatycznie Myun poczuł, że jego chęć zabawy zdecydowanie się zmniejsza, ale nie miał zamiaru wychodzić na jakiegoś mięczaka, który zamierza przepłakać imprezę w kącie tylko dlatego, że chłopak na którego liczył... nie zjawił się. Wzruszył tylko ramionami i wrócił do dość przekrzykiwanej rozmowy z koleżanką, gdy tańczyli. Jongin tymczasem również zaprosił na boisko swoją dziewczynę, żeby trochę się poruszać. Musiał przywitać chyba milion osób po drodze, bo jako jeden z najlepszych w szkolnej drużynie koszykówki, był całkiem znany. Ponadto nie od dziś nazywano go Dance Machine, ponieważ słynął z niesamowitych umiejętności tanecznych. Sehun narazie nie schodził do ludzi, acz wdał się w kolejną rozmowę, tym razem z jakimś kolegą. Luhan i Jongdae poszli do "bufetu", żeby coś przekąsić i wypić piwo. Minseok jeszcze nie bardzo przywykł do hałasu i wszechobecnego gwaru, ale z każdą chwilą szło mu to coraz lepiej. Baekhyun tymczasem, tańczył już z jakąś znajomą.</p>[/html]

Offline

 

#17 2014-06-10 23:44:47

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
Zitao tamtego dnia znalazł nić porozumienia z Yixingiem. To właśnie w jego towarzystwie zaczął pić alkohol; na szczęście w rozsądnych dawkach, bo bezsensem byłoby upić się, zanim jeszcze impreza na dobre się rozpoczęła, prawda? Tao rzadko tańczył na imprezach, zostawiał to tym, którzy to lubili i się na tym znali. On zazwyczaj imprezy spędzał siedząc przy barze lub na rozmowach i sączeniu powoli jakiegoś trunku z niskim procentem. Chanyeol przy jednym piwie potrafił spędzić całą imprezę przy okazji dobrze się bawiąc, tańcząc  i całkiem po trzeźwemu poznając nowych ludzi. Kyungsoo ze wstydem musiał się przyznać, że odnośnie imprez ma jeszcze mniejsze doświadczenie niż Yixing, bo pierwszy dał się na nią wyciągnąć; miał tylko nadzieję, że nie pożałuje tej decyzji. Yifan zgubił dziewczyny już po dziesięciu minutach znajdując za to Yongguka, który zabrał się jednak z jakimiś znajomymi, a zaraz potem poszedł szukać Myuna na parkiecie.
</p>[/html]

Offline

 

#18 2014-06-11 00:09:21

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">Myun znalazł wspólny język ze znajomymi koleżanki i teraz śmiali się razem z nie wiadomo czego, gdy inni wokół tańczyli, natomiast oni utworzyli zamknięte koło z sześciu osób. Minseok napotkał Taemina i nie potrafił mu odmówić, gdy ten zaprosił go do baru, żeby się czegoś napić. Jongin tymczasem wirował na parkiecie ze swoją dziewczyną, najwyraźniej świetnie się bawiąc. Luhan po przetańczeniu jednej piosenki z zupełnie nieznajomą, aczkolwiek bardzo miłą dziewczyną, siedział niedaleko baru i w spokoju sączył piwo, niczym bogaty trunek. Sehun urwał się gdzieś w las z grupką chłopaków z koła fizycznego i najwyraźniej coś planowali (a planowali, bo zabawę w połowie miały uświetnić fajerwerki). Jongdae zapychał głód frytkami, co prawda już nieco chłodnymi, ale wyjątkowo smacznymi. Baekhyun zaginął gdzieś w akcji, zapewne nie przerywając sobie tańczenia...

- A Ty nie jesteś aby za młody? - spytał barman, mierząc uważnym spojrzeniem Minseoka.
- Ja mam już tyle lat, że mogę wszystko - odpowiedział buntowniczo chłopak i nadął policzki, urażony tym pytaniem.
- Spokojnie, nie denerwuj się. Mnie pytali o to samo, a zupełnie nie jestem słodki - mruknął Taemin.

Luhan przyszedł do nich i odetchnął ciężko.

- Ale Jongin wywija z tą swoją lasią. Ludzie nieźle się na nich gapią. Słyszycie, jak tam gwiżdżą?
- Dance Machine - padła jednoczesna odpowiedź od Minseoka i Taemina.
- Ciekawe, gdzie Bakeł się urwał? - Luhan rozpiął górny guzik koszuli. - Matko, jeden taniec, a ja już spocony. Macie zapalić czy coś?
- No, ja nie palę.
- Ja też nie mam.
- Kurwa. </p>[/html]

Offline

 

#19 2014-06-11 16:20:43

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
Kyungsoo ostatecznie usiadł w takim miejscu, gdzie kończył się piasek, a zaczynał się beton; skąd miał na widoku busa, którym przyjechali pod stadion. Nie miał najlepszego humoru, ale starał się nie pokazywać tego wszem i wobec; nie chciał, aby inni źle czuli się przez to, że on nie posiadał zbyt imprezowej duszy, a poza tym trochę męczyły go myśli odnośnie zakończenia roku. Yixing wziął sobie piwo, a potem zauważając brak Sehuna postanowił go poszukać i poszedł w stronę lasu. Chanyeol bawił się w pobliżu Myuna, natomiast Zitao i Yifan wpadli na siebie chwilę później i poszli razem przepchnąć się przez tłum, aby dostać się do stołu z wystawionym alkoholem.

W tym samym czasie Yongguk znalazł się w pobliżu Luhana i reszty chłopaków siedzących przy barze.
- Palisz? Po co psuć papierochami urodę?
</p>[/html]

Offline

 

#20 2014-06-11 18:27:57

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- Muszę zapalić, bo mnie nosi - burknął Luhan i ciężko westchnął. - Dobrze, że tu jest alkohol chociaż, bo naprawdę...
- Kogo ja widzę! Kim Minseok używa sobie przy barze? - odezwał się głos, który należał do jakiejś nowej osoby. Jak się okazało, Kim Jonghyun przedzierał się przez kilkoro ludzi, tuż nieopodal baru alkoholowego.
- Dzisiaj mam ochotę zrzucić nieco z barków brzemię wiecznie grzecznego chłopczyka - odpowiedział Minseok, posyłając szeroki uśmiech Jonghyunowi. - Widzę starszak na imprezie. Dwadzieścia pięć lat i bujanka z takimi dzieciaczkami?
- No, Yonggukowi też się chciało przyjść na balangę smarkaczy - zachichotał Taemin.
- Oj, no co. Tutaj lepsza balanga, niż u mnie robią w akademiku. Przyleciałem wczoraj z Pyongyangu, usłyszałem, że będzie wielka impreza, to pomyślałem sobie, że przydałoby się obczaić co i jak, no wiecie. </p>[/html]

Offline

 

#21 2014-06-11 18:36:50

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
- A bujam się z kim chcę, poza tym... Nie sądzisz, że jak na takie "dzieciaczki", to niezłą balangę sobie odwalili? U nas na zakończenie szkoły był tylko jakiś drętwy polonez i syrop malinowy do picia aż po sam wieczór, a tu taka popijawa i nawet DJ'a zorganizowali - zauważył Yongguk.
- Hahah, "buja" to się Yifan. Z dwoma laskami! - Chanyeol krzyknął przeciskając się przez ostatni rządek osób, które oddzielały go od baru z alkoholem.
- Gdzie Kyungsoo? - podpytał Zitao, którego również przywiało do tamtego miejsca, najwyraźniej (i jak się można zresztą domyślić) przed to, że wyczerpały mu się już zapasy trunku z procentami.
- Jest chyba nie w sosie. Siedzi gdzieś przy busie i myśli o Jo... Khe, khe! Niebieskich migdałach - burknął Chanyeol, udając, że kaszle; prawie wydał swojego kolegę w kwestii uczuć.
</p>[/html]

Offline

 

#22 2014-06-11 18:50:01

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- Yifan się buja z dwoma laskami? Niezłe ma branie. Ja musiałem swoją zostawić w Pyongyangu, bo ja mam wolne, a ona nie ma. A szkoda, bo moglibyśmy się nieźle zabawić na takiej imprezie. Przydałoby się ją trochę rozruszać, masakra - zauważył Jonghyun z westchnieniem. - O, Chanyeol chyba prawie się z czymś wydałeś, ale ja nic nie mówię, bo i tak nie wiem o co chodzi.
- Nie wiadomo, może już coś wziął. Lepiej jego słów nie brać na poważnie - mruknął Taemin i z godnością pił piwo.
- Chanyeol to raczej nie z tych, ale kto wie. Cicha woda brzegi rwie - stwierdził Luhan z nikłym uśmiechem. - Cholera, strasznie jestem ciekawy, gdzie wywiało Baekhyuna, ale on to taki roztańczony i rozkrzyczany, że pewnie przy DJ'u do piosenki śpiewa, kompromitując się jak wszyscy tutaj.
- A co do syropu malinowego... To całkiem niezły jest, kiedy się doda wódki - dodał jeszcze Jonghyun.</p>[/html]

Offline

 

#23 2014-06-11 19:00:12

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
- No, cóż. Ja to i tak jestem zdania, że Kyungsoo się zgodził przyjechać na tę imprezę tylko z jednego powodu, teoretycznie całkiem podobnego do Myuna - stwierdził Zitao, biorąc od barmana butelkę piwa.
- ...możliwe, nie każdy musi doceniać drugą osobę, chociaż to trochę przykre - stwierdził Chanyeol.
- Skoro tak wspomnieliście już o Myunie... Nie wiecie może gdzie on jest? Próbowałem go szukać, ale w takim tłumie to trochę trudne zadanie - oznajmił Yongguk.
</p>[/html]

Offline

 

#24 2014-06-11 19:11:09

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">Jongin przyszedł do baru wściekły niczym osa. Nie wyglądał na tak zadowolonego z imprezy, jak na początku, a może tylko udawał, że w ogóle się cieszył. Chłopcy spojrzeli na niego trochę zdziwieni jego nagłym poirytowaniem, ale nie powiedział ani słowa.
- Wszystko w porządku? - spytał cicho Minseok, jakby nieco przestraszony, że może mu się dostać za to pytanie.
- Nie, nic nie jest w porządku - burknął Jongin i tylko zdrowy rozsądek hamował go od zamówienia sobie litra wódki i wypicia go w samotności. Nie po to tutaj przyszedł, żeby pić jak zdesperowany kretyn.
- Myun, Myun... Nie bardzo, ale sądzę, że niedługo się tu pojawi, bo ileż można się bawić tak na... sucho. Bez zapicia, mam na myśli - odpowiedział Luhan, uważnie obserwując Jongina i Minseoka. - Jonginnie, no co jest? Bądź z nami szczery, znamy się jak łyse konie.
- Powiedziałem jej, że nie dam tak dłużej rady. Powiedziałem, że nie jestem w stanie dłużej jej oszukiwać i nieważne, czy będę samotny, to i tak nie zmieni faktu, że... jestem gejem. Bo jestem, nie patrz tak na mnie, Minseok. Zrozumiałem jakiś czas temu i wcale nie czuję się nieszczęśliwy z tego powodu. Zerwaliśmy ze sobą na imprezie z okazji ZAKOŃCZENIA SZKOŁY. Co za ironia... - Jongin nerwowo stukał palcami w prowizoryczny blat baru.
- ...no nieźle - skomentował Taemin, którego było stać tylko na tyle w takiej sytuacji.
- Pozory mogą mylić, jak widać... - rzucił Luhan z lekko uniesionymi brwiami. </p>[/html]

Offline

 

#25 2014-06-11 19:23:49

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
- To akurat było bardzo, BARDZO do przewidzenia, Jongin - roześmiał się Tao, widocznie z trudem hamując łzy nagłej radości.
- Fakt, mówiłem, że ten związek długo nie pociągnie - potwierdził Chanyeol, kiwając przy tym głową.
- Ale Tobie nie chodziło o to, że Kyungsoo coś... TEGO... do Jongina, no nie?
- Jasne, że nie! Do Jonghyuna, ale co to za różnica - roześmiał się Chanyeol, chyba nie zdając sobie jeszcze sprawy z tego, co właśnie przed chwilką palnął pod wpływem alkoholu, w stanie lekkiej nietrzeźwości.
</p>[/html]

Offline

 

#26 2014-06-11 19:29:41

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- Ta, super. Jak tylko rozdadzą świadectwa, to wyjeżdżam stąd i tyle mnie, kurwa, widzieli. A co do Kyungsoo... Dajcie Wy mi z nim spokój, on do mnie akurat tak bardzo pasuje - prychnął Jongin, głęboko dotknięty wydarzeniem sprzed kilkunastu minut, gdy rozstawał się z Haruhi. - Mam już dosyć tej popierdolonej imprezy i najchętniej to wróciłbym do domu.
- Nie dramatyzuj, dobra? Ja dzisiaj dostałem niezły nóż w plecy i jakoś umiem się uśmiechać, chociaż wcale nie mam na to ochoty i daję radę. Też zamierzam zniknąć, kiedy tylko rozdadzą świadectwa. Miłość to tak gówniane i spierdolone uczucie, że masakra - warknął Luhan, nagle tracąc dobry humor jak kolega.
- No to witam w klubie "Złamane Serca" - podsumował ponuro Minseok.
- I atmosfera padła - podsumował Jonghyun.</p>[/html]

Offline

 

#27 2014-06-11 19:48:48

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
- Chodź, Luhan, nie ma sensu się wkurwiać. Mam fajkę chyba, chodź - mruknął Tao, odciągając chłopaka na bok pod pretekstem poczęstowania go papierosem. - Co się stało, jaki nóż w plecy, huh? - podpytał, macając się po kieszeniach, aby w końcu wyjąć pomiętą paczkę fajek ze spodni.
- Nie mówcie, że sam zostanę w tej Korei! - zaburczał Chanyeol, wyglądając na trochę przejętego tym, że wszyscy przyjaciele mogliby wyjechać i zostawić go samego.
- "Złamane Serca"? A Tobie kto złamał znowu serce, Kulek? - Yongguk aż usiadł przy barze, licząc na dłuższą historię albo przynajmniej jakieś wyszczególnienie kto łamie serce Minseokowi.</p>[/html]

Offline

 

#28 2014-06-11 20:05:18

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- Yifan się buja z jakimiś kurwami, a ja muszę to oglądać. I proszę bardzo, chuj im w dupę, a ja niczego mu nie powiem. Zresztą, skoro widzę, że taki z niego playboy, to chyba nie będę się bawił w mówienie mu o tym, co czuję. Olałby to. Jeśli nie, to szybko byśmy się rozstali, bo znalazłby sobie jakiegoś nowego. Straciłem do niego zaufanie... - Luhan nie robił podchodów, żeby ktoś musiał zgadywać o co mu chodzi; stawiał sprawę jasno i prosto bez zbędnego kręcenia.
- Nie chcę o tym mówić, Guk, bo... Wiesz, to bolesna sytuacja, kiedy jesteś w kimś zakochany, a temu komuś podoba się jeszcze ktoś inny. Z góry skazane na porażkę. Przeżyję to jakoś i tyle, bo już dosyć długo siedzę cicho i tak jak Luhan nie potrafię się pouśmiechać - odpowiedział Minseok z westchnieniem. - Boję się, że moje uczucia wyszłyby na jaw i zostałbym odtrącony, a... Lepiej milczeć, niż czuć ból odrzucenia...
- Ja tam zostaję w Korei, Yeol, zamierzam zostać gwiazdorem - odpowiedział Taemin z pewnością siebie w głosie.</p>[/html]

Offline

 

#29 2014-06-11 20:11:46

overdose

Administrator

Re: RPG.

[html]<p align="justify">
Zitao roześmiał się, słysząc to, co powiedział przed momentem Luhan.
- A czy Ty jesteś świadom tego, że oni nic razem nie tego? On tylko mówi, że są razem, a one go wodzą za nos co najwyżej. To lesbijki i każdy o tym dobrze wie. No, może oprócz niego, bo to straszny naiwniak. Nie wiem co Ci się w nim podoba - stwierdził szczerze Tao, po czym z drugiej kieszeni spodni wyjął zapalniczkę, z zamiarem podpalenia papierosa Luhanowi.
- Och, Minseokkie. Uwierz, trochę wiem o tych sprawach sercowych. Miałem zamiar złapać gdzieś Myuna i zaprosić go do jakiejś knajpy, czy do kina, ale nie udało mi się go jeszcze złapać. No, podoba mi się, to fajny chłopak. Skoro Ty już wiesz, no to... Powiesz mi kto Tobie się podoba? - podpytał, starając się nie naciskać na chłopaka, bo nie chciał go do siebie zrazić, a wiedział, że u niektórych sam jego wygląd potrafił wzbudzać lekkie wątpliwości i rezerwę, czego jednak prawdę mówiąc z lekka nie rozumiał.
- No, chociaż jeden ma olej w głowie! - stwierdził aprobująco Chanyeol, a potem wręczył Taeminowi butelkę piwa. - Masz, nagroda za dobry wybór - uśmiechnął się szeroko do przyjaciela.
</p>[/html]

Offline

 

#30 2014-06-11 20:18:36

peter pan

EXOtic

Punktów :   

Re: RPG.

[html]<p align="justify">- Tak sobie pomyślałem, że mogą robić go w chuja, ale najwyraźniej on się na to dał złapać i nie widać, żeby był z nimi jakiś wielce nieszczęśliwy. Wcale nie jestem zadowolony ze swoich uczuć, bo nie chciałem, by kiedykolwiek padło na niego, a tu co? Ironia życia - kiedy Tao odpalił Luhanowi papierosa, ten zaciągnął się z lubością, ale nadal wyglądał na wściekłego.
- Myun Cię bardzo kocha - powiedział cicho Minseok. - Tylko on się wstydzi, bo jest młodszy i sądzi, że go odrzucisz, bo nie znajdziecie tematów do rozmowy. Uważa, że nawet rok różnicy w związkach to dużo, bo w ciągu roku wiele się zmienia. Ja się z tym nie zgadzam, no ale. Co do moich uczuć... ja... - zawahał się; co miał mu powiedzieć, żeby nie wyjść na głupka? Przecież to było żałosne. - Ech, odkąd tylko poznałem Kyungsoo, dawno, dawno temu, to zupełnie straciłem dla niego głowę. Chyba jestem mistrzem ukrywania uczuć, bo nigdy na niego nie patrzyłem za nadto, ani też nie dawałem najmniejszego sygnału, że może mi się podobać. Nie jestem nawet w jego typie, na pewno. Rozmawiamy jako przyjaciele i nic poza tym. I nie jakoś często. Głupie, nie? Gdyby coś się wydało.. Nie chcę nawet o tym myśleć...
- Dzięki, Yeollie, bo mi się skończyło! - zadowolony Taemin zaczął dobierać się do piwa.</p>[/html]

Ostatnio edytowany przez overdose (2014-06-11 20:19:23)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.eeitp.pun.pl www.otibias.pun.pl www.kmb.pun.pl www.graxiaolin.pun.pl www.wankowicza.pun.pl